piątek, 12 marca 2010

Widok zza rogu /La vista detras la esquina

Od dzis postanowilem sie trzymac mniej chronologii, a bardziej skupic sie na rzeczach, ktore przychodza mi do glowy i ktore wydaja mi sie wazne badz tez interesujace.Tym samym nie musze juz gonic dni, bo juz mamy piatek 12-stego:)

na poczatek (nie moglem sie powstrzymac) wspomniana wczesniej fotka zza rogu:

Dedsde hoy decidi prestar menor atencion a la chronologia y mas concentrarse en las cosas que me pasan por la cabeza y cuales me parecen mas importantes o interesantes.
Con eso ya no tengo que perseguir los dias, porque ya tenemos viernes, el 12:)

al principio (no puedo no hacerlo) ya mencionada foto detras de la esquina:

2 komentarze:

  1. ach tęskno mi za tym miejscem:) Mam nadzieję, że już wkrótce tam pojadę z Michałem i Marianką;))) buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super foto, jak obraz.
    Ale widok!

    Fantastica foto, como un cuadro.
    Que vista!

    OdpowiedzUsuń